W ramach zielonego pisania powstaje różnorodna literatura, m.in.: poezja na temat związków ludzi i nie-ludzi (zwierząt dzikich i domowych, roślin, całych ekosystemów), powieści przedstawiające aktywistów i aktywistki walczących o prawa zwierząt, jak np. Janina Duszejko z powieści Olgi Tokarczuk, lub uprawiających partyzantkę ogrodniczą w miastach (Mietek Topór w „Cwaniarach” Sylwii Chutnik, Leda w „Medulli” Julii Fiedorczuk), bohaterów i bohaterki żyjących w dziczy, powieści pisane z perspektywy zwierząt lub przedstawiające świat i ludzi po katastrofie ekologicznej.
Dobrym przykładem narracji ekofeministycznej jest Piąty Święty Żywioł Starhawk. Pisarka ukazuje dwie wizje dalszego rozwoju ludzkości. Jedna oparta jest na dyskryminacji ze względu na rasę, płeć, pochodzenie. Biali mężczyźni, przywódcy religijni, politycy, właściciele koncernów, w tym przemysłu zbrojeniowego, kontrolują poddanych, uzależniając ich od narkotyków i dystrybucji podstawowych zasobów: wody i żywności, których brakuje w zdewastowanym i zatrutym świecie po apokalipsie ekologicznej. Druga droga rozwoju, którą podążyło zbuntowane Miasto i okalające je obszary rolnicze, to pokojowa egzystencja oparta na zrównoważonym rozwoju i partycypacji społecznej wszystkich grup: „wybraliśmy jedzenie zamiast broni” mówi jedna z liderek rewolucji, Maya. Rewolucja dokonała się najpierw na poziomie symbolicznym, dzięki pracy kobiet. Polegała na odrodzeniu się wierzeń i tradycji matriarchalnych, opartych na czczeniu Ziemi jako Świętej Matki. Spowodowała zmiany: społeczne, polityczne, kulturowe, ekonomiczne i gospodarcze, które sprawiły, że cała wspólnota rozkwitła.
Geopoetyckie warsztaty pisarskie. Głównym zadaniem geopoetyki jest kształtowanie przyjaznego i odpowiedzialnego stosunku człowieka wobec Ziemi (czyli także wobec siebie). Geopoetyka jest kierunkiem badań literackich, praktyką pisarską oraz wizją rozwoju „w stronę delikatniejszego, piękniejszego zamieszkiwania świata”. Dlatego wymaga, jak mawia twórcy geopoetyki Kenneth White, „pracy na poziomie bytu”:
• intelektualnej — znajomość „zielonych” dyscyplin, paradygmatu bio/eko/geocentrycznego;
• emocjonalnej — nawiązanie więzi z zamieszkiwanym miejscem;
• duchowej — duchowość wynikająca z kontaktu ze środowiskiem przyrodniczym;
• edukacyjnej — zielone pisanie i czytanie;
• społecznej — praca na rzecz ochrony konkretnego miejsca i całego ekosystemu Ziemi;
• egzystencjalnej — „codzienne życie geopoetyką”: akceptacja perspektywy bio/ekocentrycznej, wędrowanie i poznawanie nowych miejsc.
Głównym celem moich warsztatów jest wyjaśnienie „geopoetyckiego stosunku do świata” i danie grupie szansy, by go doświadczyła. Polega to na uważnym i świadomym byciu w konkretnym, dzikim miejscu, próbie nawiązania z nim kontaktu i ekspresji tego doświadczenia w słowach, innymi słowy pisanie Ziemi, oddanie jej głosu, zmiana perspektywy z antropocentryzmu ku biocentryzmowi. Warsztaty geopoetyckiego pisania prowadziłam w ramach międzynarodowej Akademii Letniej Wyzwania Zrównoważonego Rozwoju w Polsce, organizowanej przez Fundację Sendzimira. Uczestniczyli w nich studenci i studentki pochodzący z krajów europejskich i azjatyckich, którzy w większości nie studiowali na kierunkach humanistycznych i wcześniej nie podejmowali prób tworzenia literatury pięknej. Mimo to, za każdym razem kończą warsztat z własnym, geopoetyckim utworem lirycznym, a być może i z geopoetyckim stosunkiem wobec świata.